Postacie polskie
Spotkałem dziś ducha, a właściwie to upiora przeszłości. I to gdzie? Nie w nieprzebytym gąszczu kolczastych krzaków jeżyn czy wśród zdegenerowanych osobników w stanie ciężkiego jak kajdany upojenia alkoholowego, ale w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. Kiedy na ekranie ściennym wyświetlił się mój numer podszedłem do stanowiska obsługi klientów trzymając w ręku świstek papieru z numerem wywoławczym … Dowiedz się więcej
Przekaż dalej