Wreszcie i my mamy swojego Konia Trojańskiego. Wszyscy zdziwili się, kiedy wjechał na salę inauguracyjnych obrad Parlamentu Europejskiego. Nikt nie przeczuwał, co się zdarzy. Z konia wyskoczył zbrojny hoplita, z włócznią i tarczą, zdobny w marynarkę, białą koszulę, krótkie spodenki … Czytaj dalej
Przekaż dalejArchiwa tagu: polityka
Nocne rozmowy polityczne
Piszę o polityce, nie dlatego, że ją lubię, ale dlatego, że jestem pełen niepokoju. Dzisiaj w nocy ujawniono kolejne nagranie. Jest tego łącznie już 8000 godzin. Prezes PiS uważa, że jest to więcej niż ilość godzin nocnych w roku. Dlaczego … Czytaj dalej
Przekaż dalejKrytyka literacka konwersacji sfer wyższych
Znane pisarki powojennej Australii miały za sobą działalność komunistyczną. Nie wszystkie oczywiście, ale wiele z nich. Ich zainteresowanie komunizmem było odpowiedzią na wyzysk i niesprawiedliwość. Kapitalizm w demokracji nie był i nie jest bez skazy, potrafi być okrutny, także wadliwy … Czytaj dalej
Przekaż dalejO inkwizycji politycznej i osobistej
Zauważyłem ciekawe komentarze pod ostatnim wpisem na blogu. Nasunęły mi one refleksje na tematy własne i cudze. Każdy z nas komentuje wydarzenia w sposób odzwierciedlający nie tylko fakty, ale i własną osobowość, sposób myślenia i widzenia świata, system wartości. Dla … Czytaj dalej
Przekaż dalejRelaks powyborczy
Wybory do Europarlamentu wywołały więcej pytań niż dały odpowiedzi. Tak to już jest: łatwiej jest pytać niż odpowiadać. PiS poniósł kolejną siódmą lub ósmą porażkę wyborczą, tym razem delikatną jak piana na piwie. Wynik wyborów wzbudził ich podejrzenia już kilka … Czytaj dalej
Przekaż dalejMamy wreszcie dobry zespół w Unii
Ciężar spadł mi z serca. Mamy wreszcie mocną reprezentację w Unii. Nie przywiązuję do tego nadmiernej wagi, ponieważ 51 posłów polskich na ogólną ilość ponad 700 posłów w Parlamencie Europejskim to nie jest dużo. Ponadto obawiam się, że mogą oni … Czytaj dalej
Przekaż dalejMichał “Misiu” Kamiński
Czytelnik II zadał mi pytanie, które jest zbyt ważne, aby je pozostawić poniżej wpisów na blogu: A czy będzie o najważniejszym kandydacie ( jedynce) – „spadochroniarzu” z województwa lubelskiego – pogromcy Agnieszki Smreczyńskiej – Gąbki, byłym spin-doktorze PIS-u „Misiu” Kamińskim!!! … Czytaj dalej
Przekaż dalejKlucz wyborczy do Europarlamentu
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbywają się pod hasłem 3P czyli Powaga i Parodia Polityczna. Parodia polityczna nie jest śmieszna, tylko bolesna. Powaga polityczna może być natomiast śmieszna. Do Ambony Obiektywnej i Niewzruszonej Prawdy napłynęło tysiące emaili i listów. Treść ta … Czytaj dalej
Przekaż dalejSzybkie wiadomości wiktoriańskie
Żyję teraz wyborami do Unii Europejskiej, jestem niedospany, chyba byłem śpiący, gdyż Wiktor pojawił sie przed mymi oczami rozmazany. Życie toczy się w Polsce wielkimi kołami. Jest coraz lepiej! – Wykrzyknął entuzjastycznie. Świętość Jana Pawła II zmieniła ludzi nie do … Czytaj dalej
Przekaż dalejDom Wariatów Zaleczonych
W sali przyjęć prezydent, nowy premier (kobieta podobna do Beaty Kępy, pseudonim partyzancki „Gendera”), nowy przywódca opozycji, były premier i były przywódca opozycji składali sobie gratulacje, kiedy podbiegł szef rachmistrzów i podał karteczkę pani premier. Panowie, widzę przed społeczeństwem pasmo … Czytaj dalej
Przekaż dalejDom Wariatów
W dniach 1 Maja i 3 Maja połączonych razem niby bracia syjamscy dniem wolnym od pracy, po którym wierni mogą swobodnie przechodzić od klarownej Monarchii Edwarda Gierka do niejasnej Demokracji Tuska i Kaczyńskiego, społeczeństwo nabyło prawo do nadziei i … Czytaj dalej
Przekaż dalejWielkanocny zapłon tożsamości.
Część ogólna posiedzenia Sejmu poświęcona była czworokątowi: Ukraina, Rosja, Stany Zjednoczone, Unia Europejska oraz wyborom do Europarlamentu. Kocioł zagadnień przynieśli i mieszali w nim na zmianę Minister Spraw Zagranicznych i Poseł Kowal. Strawa nikomu nie smakowała, bo gotuje się nieprzerwanie … Czytaj dalej
Przekaż dalejFranz Kafka w parlamencie
JK stanął na reducie parlamentarnej na drewnianej nodze jak Generał Sowiński. Nogę właściwą podwinął i ukrył w nogawce spodni, dzięki czemu głoszona przezeń prawda była bardziej oczywista i wyrazista, gdyż nic tak nie przemawia do wyobraźni i uczuć jak nieszczęście … Czytaj dalej
Przekaż dalejImperium zła
Nigdy nie słyszałem większego bełkotu politycznego, niż ten, który wydał z siebie wczoraj Ambasador Rosji przy ONZ w trakcie dyskusji Rady Bezpieczeństwa na temat zagrożenia Ukrainy przez Rosję. Chory przywódca, chory ambasador i chory naród, których takiego przywódcę i takiego … Czytaj dalej
Przekaż dalejPolityka braterskiej pomocy
Wyklęty powstań ludu ziemi! – Z podziemi dobył się głos chóru i do pokoju weszli cichutko trzej mężowie stanu: Towarzysz Leni, Towarzysz Stali i Genosse Hitle. Przez chwilę przyglądali się śpiącemu niewinnie Towarzyszowi Prezydentowi P, a potem zaczęli przemawiać do … Czytaj dalej
Przekaż dalejPolityka krajowa. Krótko i zwięźle.
Wysłuchałem dziennika TV. Bogactwo wiadomości cennych jak diamenty w kopalni Króla Salomona. Toczyła sie dyskusja na temat systemu ochrony zdrowia. Występowali trzej Premierzy. W Sejmie jest coraz mniej ludzi nieutytułowanych. Premier Jarosław K. omiótł Platformę Obywatelską surowym wzrokiem. Bił się … Czytaj dalej
Przekaż dalejŚwiąteczna dematerializacja Organizacji
Przyznam się, że moja ziemska wiara jest krucha, ale niezmiernie wierzę w to, co głosi Prezes zwany Starym, Wiceprezes zwany Nowym, Agent od Miłosnych Wynurzeń, Rzecznik od Pożyczek oraz inni funkcjonariusze Organizacji. Jest to zrzeszenie osób jednomyślnych, bez śladów schizmy, … Czytaj dalej
Przekaż dalejProroctwa.
W czas śnieżnobiały jak kaczy puch potraktowany temperaturą minus 10 stopni Celsjusza zawitał do nas Wiktor. Wydawał mi się wyższy i szczuplejszy niż zawsze. Zdjął buty i umieścił je z szacunkiem na plastykowej tacce, aby ociekły z wilgoci. Stał kilka … Czytaj dalej
Przekaż dalejBędzie lepiej!
Oderwałem się od wszystkich obowiązków, aby dopełnić patriotycznego obowiązku donosicielstwa w sprawie najwyższej rangi. Dzisiaj w dobrym stylu jest donosić do prokuratury, ja jednak preferuję kontakt bezpośrednio z zainteresowanymi. Pomógł mi w tym Wiktor, który uważnie śledzi wydarzenia krajowe. Politykę … Czytaj dalej
Przekaż dalejStosunek do świata
Prawdziwym zwycięstwem mężczyzny jest umieć zamienić przykry obowiązek na przyjemność. W trakcie zakupów w Biedronce, którą szanuję za zatrudnienie bliskiej mi rodzinnie osoby na kierowniczym stanowisku, niewielką odległość geograficzną oraz szacunek do gotówki, spotkałem mego przyjaciela, Wiktora. Szybko doszliśmy do … Czytaj dalej
Przekaż dalejUniesienie warszawsko-krakowskie
Wysłuchałem uważnie przemówień Jarosława Kaczyńskiego, tego z Warszawy i tego z Krakowa. W Warszawie najbardziej podobał mi się fragment „Sprawa polskiej niepodległości ciągle stoi”, choć miałem nieodparte wrażenie, że bardziej odpowiednie w ustach mówcy byłyby słowa „Sprawa polskiej niepodległości ciągle … Czytaj dalej
Przekaż dalejPostać encyklopedyczna
Jestem marzycielem – dwa krótkie i jakżeż bogate w treści słowa Wiktora zabrzmiały jak spowiedź panienki, która mówi bez żalu w oczach: Dzisiaj zgrzeszyłam po raz pierwszy. O czym marzysz, Wiktorze ? – zapytałem gwoli wyjaśnienia i podzielenia się tą … Czytaj dalej
Przekaż dalejMiniopowiadanie: Niewinne wygłupy i poważne wspomnienia
Dawno już nie widziałem Wiktora, przyjaciela z lat dziecinnych, objawiającego się cieleśnie a ostatnio najczęściej wizyjnie poprzez Skype’a. Kiedy zadzwonił i połączyliśmy się, powitał mnie radosnym okrzykiem „Cześć pracy” nielicującym z jesienną pogodą. Chyba wygrał większe pieniądze na loterii – … Czytaj dalej
Przekaż dalejZając referendalny
Siedziałem i patrzyłem przez okno, co okazało się czynnością odkrywczą. W mieszkaniu naprzeciwko, na trzecim piętrze, poruszał się niezwykły cień. Miał dwie nogi, dwie ręce i tułów. Głowy nie miał. Nasunęło mi to spostrzeżenie, że jest niekompletny. Po dłuższej obserwacji … Czytaj dalej
Przekaż dalejMiniopowiadanie: Wycieraczka Przewodniczącego
Objawienia są trwałym zjawiskiem parlamentarnym – autorytatywnie stwierdził Przewodniczący Parlamentarnej Komisji ds. Tajemnych, w skrócie PKT. Jego wysoka i chuda postać górowała nad członkami komisji zebranymi dla oceny faktu znalezienia skrzydła samolotu na wycieraczce. Wyszedłem rano z mieszkania, aby zobaczyć, … Czytaj dalej
Przekaż dalejMiniopowiadanie: Mroczna historia życia Jara Jarosławowicza
Jar Jarosławowicz już od dziecka pożądał władzy. Kiedy inne maleństwa umilały sobie czas zabawkami, on śmigał na rowerku po „Parku Marzeń” w poszukiwaniu metod panowania nad światem. Z ambitnego dziecka wyrósł wkrótce dzielny młodzieniec, który dzięki wytrwałym ćwiczeniom ze sztangą … Czytaj dalej
Przekaż dalejObjawienia Św. Antoniego od Wybuchów
Wiktor, mój przemiły sąsiad i wieloletni przyjaciel, wpadł do mnie jak bomba, aby zrelacjonować najnowsze wydarzenia. Był spocony z wrażenia i ciężko dyszał. Śpieszył się. Wiesz co? – krzyknął z entuzjazmem, który kazał mi zamilknąć i zamienić się w słuch. … Czytaj dalej
Przekaż dalejPokażmy się!
Prawo i Sprawiedliwość jest moją najulubieńszą partią. Była, jest i będzie, o ile nie umrze wskutek nagłego wypadku przy pracy. Wszyscy umierają, partie również. Tu pragnę jednak uspokoić czytelników: wszystkie partie, ale nie PiS, ponieważ jest to partia z wigorem. … Czytaj dalej
Przekaż dalejPralnia pana Kacza
Na osiedlu pojawiła się nowa pralnia: ściany w kilku kolorach, duże zachęcające wejście, wewnątrz zapach „Persilu” z wyciągu z eukaliptusa egzotycznie pomieszany z lawendowym zapachem „Silvana” do zmiękczania bielizny. Wszystko było nowe z wyjątkiem właściciela, Józefa Kacza, do którego należy … Czytaj dalej
Przekaż dalejPolskie cuda
Już w pierwszych dniach pobytu w kraju doznałem objawień, świadczących o moim nadzwyczajnym uprzywilejowaniu przez Pana Boga a może i niezwykłych uzdolnieniach, które nie objawiły się we mnie w Australii, gdzie ustrój opiera się na innej logice relacji społecznych. Załatwiając … Czytaj dalej
Przekaż dalejSto lat RP
Czas leci szybko. Spotkałem się z Wiktorem, aby wymienić się poglądami na temat aktualnej sytuacji politycznej. Tematem było „Sto lat RP”. Wczoraj odbyło się paradne spotkanie na otwartym powietrzu dwóch największych polskich partii politycznych PiS i PO – rzucił nonszalancko … Czytaj dalej
Przekaż dalejWybujałość seksualna. Część 2 (ostatnia).
Kontynuacja rozmowy na wybujałości pogłębiła moje zrozumienie polityki i natury ludzkiej. Premier Miller mówił o szorstkiej przyjaźni z Prezydentem Kwaśniewskim czyli o uczuciach między mężczyznami. Zadaję sobie pytanie, jak rozumieć szorstkość w tym przypadku – zgrabnie komentował, interpretował i pytał Wiktor. Imponował … Czytaj dalej
Przekaż dalejWybujałość seksualna. Część 1 (z dwóch).
Dzień był zimny, na szczęście również słoneczny. Zimno i ciepło zintegrowane w czasie i miejscu pobudza do aktywności. Widocznie podziałało to na mego przyjaciela Wiktora, który bez zapowiedzi machając trzema kartkami wpadł do mego mieszkania jak bomba. Przyniosłem ci rewelacyjny … Czytaj dalej
Przekaż dalejKrótka kronika wydarzeń sejmowych
W Sejmie i poza Sejmem dzieją się rzeczy tajemnicze. Wydarzenia mają charakter okultystyczny, zaobserwowano też przypadki szamaństwa. Na pierwszy ogień poszedł Jan Maria Rokita wyrzucony z Platformy Obywatelskiej za niedobór składek członkowskich w kwocie 22 zł i 32 gr. Nie … Czytaj dalej
Przekaż dalejPrzerywnik literacki. Antoni Macierewicz, aktor szekspirowski. Część 2 i ostatnia.
Złożoność sztuki, postaci i czasów Antoniego Macierewicza wymaga komentarza. Dramat rozgrywający się na naszych oczach nie musi prowadzić do wniosku, że polskie aktorstwo polityczne jest wyrazem załamania się zdrowia psychicznego trzydziestu procent zbiorowości poselskiej. Tu nie chodzi o nich, ale … Czytaj dalej
Przekaż dalejPrzerywnik literacki. Szekspirowskie „Bić czy nie bić”.
Lokomotywa polskiej polityki rwie naprzód jak koń wyścigowy o rozdmuchanej wyobraźni. Wie, że jak przegra, to do rzeźni, a jak wygra, to dobra emerytura i obrok. Kierunek lokomotywy to Nowa Europa, gdzie zwycięzców witać będą girlandy, zaszczyty, tytuły, duże pieniądze … Czytaj dalej
Przekaż dalejPrzerywnik literacki: Poranne rozważania dziadowsko-filozoficzne. Odcinek 2 (ostatni).
Zdarzyło mi się już tyle razy, że nie mogłem kupić chleba, za którym przepadam, że wstrzymując język za zgłodniałymi zębami zapytałem piekarkę: Dlaczego nie pieczecie więcej, skoro ludzie do godziny 9.30 wykupują cały ten chleb? Nigdy nie wiadomo, ile oni … Czytaj dalej
Przekaż dalejPrzerywnik literacki: Republika Kokosza. Część 2 (ostatnia)
Przed rozpoczęciem posiłku zamiast modlitwy zagaił gospodarz przyjęcia. Znamy się jak łyse konie… Czy wiecie, dlaczego konie są łyse? – zapytał zagadkowo zapewne po to, aby popisać się znajomością zoologii i sprawić przyjemność ministrowi rolnictwa. Koń jest bliższy duszy ministra-rolnika … Czytaj dalej
Przekaż dalejPrzerywnik literacki. Republika Kokosza. Część 1.
Po zakończonej sesji parlamentarnej wychodzących z budynku posłów filigranowa stewardessa kierowała do autobusu. Jej radosna dziecięca buzia z lekko skośnymi oczami wskazywała na wschodnie pochodzenie. Gdzie ja jestem? Co ja tu robię? – zapytał poseł, który zdezorientowany szybkim zakończeniem sesji, … Czytaj dalej
Przekaż dalejZwiązki partnerskie. Część 2 i ostatnia.
W Australii jest już późno, nie ma co więc owijać spraw w bawełnę, która nie jest tania. Wytaczam trzy argumenty na związkami partnerskimi, zawężając się do związków homoseksualnych. Jestem zdecydowanie za. Skoro „wytaczam” argumenty, to znaczy, że są one ciężkie, … Czytaj dalej
Przekaż dalejZwiązki partnerskie. Część 1.
Ostra walka o prawa związków partnerskich skwierczy jak gorący tłuszcz na patelni politycznej. Nieświadomych ostrzegam, że można się boleśnie sparzyć. Wczoraj powstał nowy sojusz poparcia dla związków partnerskich. Kiedyś istniał sojusz-robotniczo chłopski, który rządził krajem przez czterdzieści pięć lat. Miał … Czytaj dalej
Przekaż dalejPrzerywnik literacki. Pochówek w Sejmie.
W Sejmie odbyła się wczoraj smutna uroczystość. Wprawdzie nie dla wszystkich smutna, ponieważ ludzie są dziwni; kiedy jedni płaczą z żalu, inni płaczą z radości gotowi nawet upić się, aby dłużej przeżywać chwile uniesienia. Był to pogrzeb. Nie było to oczywiste od … Czytaj dalej
Przekaż dalejReguły gry. Opowiadanie “political fiction”. Odcinek 18: Wyrok
Sędzia miał już dosyć przepychanek, niesubordynacji, łamania reguł gry. Szalę przeważyło wydarzenie, którego nikt się nie spodziewał. Sędzia nie słyszał wymiany słów, ale widział doskonale brutalny akt napaści kapitana drużyny Nowych Kreacjonistów na kapitana drużyny Ewolucjonistów, bokserskiej reakcji tego drugiego … Czytaj dalej
Przekaż dalejReguły gry. Opowiadanie “political fiction”. Odcinek 17: Rozliczenia. Część 2.
Zapadła grobowa cisza. Pierwsi zareagowali ochroniarze Kaczana, którzy bez wahania podjęli starania ukrycia go przed rychłą zemstą ze strony ludzi Premiera. Byli przekonani, że w ich najbliższym otoczeniu znajdują się tajni agenci a może nawet i płatny zabójca wynajęty przez … Czytaj dalej
Przekaż dalejReguły gry.Opowiadanie “political fiction”. Odcinek 17: Rozliczenia. Część 1.
Zderzenie konia i jeźdźca z murem było jak potężne tsunami uderzające w mikroskopijną powierzchnię materii, która przeszła do historii pod nazwą pomnika. Tysiące osób z napięciem śledziło rozgrywający się dramat. W pierwszym momencie zapadła martwa cisza, aby za chwilę wybuchnąć … Czytaj dalej
Przekaż dalejReguły gry. Opowiadanie “political fiction”. Odcinek 16. Przemówienie. Część 2.
Kaczan odwrócił się tyłem do pomnika i przemówił. Pragnął, aby słyszano go wszędzie, także w miejscach oddalonych od punktu niezwykłego wydarzenia, mówił więc donośnym głosem. Jego niezwykłe oblicze zjednywało mu zwolenników; prawie nie otwierał ust jak nauczyciel angielskiego z dawnych … Czytaj dalej
Przekaż dalejReguły gry. Opowiadanie “political fiction”. Odcinek 16: Przemówienie. Część 1.
Na murze pozostały wyraźnie odciśnięte kształty głowy konia i jeźdźca. Próba uniknięcia przeszkody w ostatniej chwili przyniosła nieoczekiwany efekt. Obydwie głowy ujęte były z profilu, nie en face, przez co rzeźba nabrała niezwykłych kształtów i wartości artystycznej. Na pierwszym planie … Czytaj dalej
Przekaż dalejReguły gry. Opowiadanie “political fiction”. Odcinek 15: Szarża
Naprzeciwko, choć w znacznej odległości, skoncentrowanej drużyny Ewolucjonistów widoczna była pomnikowa postać byłego premiera Kaczana na masywnym koniu. Jeździec wyglądał na lekko wstawionego; dyszał ciężko z żądzy bezwzględnego i ostatecznego rozprawienia się ze swoim dozgonnym przeciwnikiem Słabosilnym i jego poplecznikami. … Czytaj dalej
Przekaż dalejReguły gry. Opowiadanie “political fiction”. Odcinek 14: Harcownicy
Akcja na stadionie rozwijała się stopniowo i to równocześnie w kilku miejscach. Zapoczątkowały ją utarczki harcowników połączone z okrzykami, oskarżeniami i wyzwiskami. Byli to jeźdźcy reprezentujący sporty konne, którzy poczuli się nagle jak rycerze na stepach Ukrainy pragnący pokazać swoją dumę … Czytaj dalej
Przekaż dalejReguły gry. Opowiadanie “political fiction”. Odcinek 13: Krytyka władzy
No dobrze – sędzia zdecydował się zmienić temat, aby przerwać kolejną tyradę pomocnika. A ci drudzy, ci, którzy są przy władzy. Co to za ludzie? Czy ich przywódca, Słabosilny zwany także Tasakiem, też trzyma ich za mordę? Pseudonim wskazywałby, że … Czytaj dalej
Przekaż dalej