Wysłuchałem dziennika TV. Bogactwo wiadomości cennych jak diamenty w kopalni Króla Salomona. Toczyła sie dyskusja na temat systemu ochrony zdrowia. Występowali trzej Premierzy. W Sejmie jest coraz mniej ludzi nieutytułowanych.
Premier Jarosław K. omiótł Platformę Obywatelską surowym wzrokiem. Bił się w piersi, aby zwrócić na siebie uwagę. Dudnienie jego pięści było porażające. Nikt nie śmiał wyrazić sprzeciwu wobec niezwykłego zachowania. Premier wspiął się na palce, aby lepiej widzieć zgromadzonych i oskarżał:
Wy wszyscy jesteście złodziejami i łajdakami. Antek, zapisuj po kolei ich nazwiska. Jutro występujemy do Prokuratury z wnioskami o popełnienie przestępstwa.
Jakie podamy uzasadnienie? – Antoni M. poczuł się zagubiony po raz pierwszy w życiu.
Przekaż dalej