– Składam na ręce ministra rezygnację z funkcji podsekretarza stanu – miał oświadczyć Łukasz Piebiak. Wolę pracować w Biedronce przy warzywach. Zawsze lubiłem ogrodnictwo. Ponadto oni tam lepiej płacą i nie zatrudniają trolli. – Żartował. – Będę z determinacją bronić … Czytaj dalej
Przekaż dalejArchiwa tagu: opozycja
Nie samym alkoholem człowiek żyje.
Dziś, zamiast regularnego blogu, dla odświeżenia pamięci, serca i ducha, o strajku, nauczycielach, rządzie i podobnych zjawiskach. Wyciąłem tylko niektóre fragmenty, aby skrócić i uprościć tekst, i pogrubiłem tematy spraw. Trzewia pozostały te same. Pozostawiłem też linki do artykułów, o … Czytaj dalej
Przekaż dalejPrywatna kronika Iwana Iwanowicza. Wyścig do Wielkiej Europy.
Drodzy Czytelnicy, Przedstawiam próbkę tekstu powieści, której format, fabułę, styl, od kilku lat bezskutecznie staram się wypracować, aby była to dobra, interesująca i pouczająca lektura. Powieść ma formę kroniki opisującej w literacki, swobodny i nieco fantazyjny sposób to, co dzieje … Czytaj dalej
Przekaż dalejPowieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 174: Interpretacja przyczyn i sprzątanie po Apokalipsie
Koniec Apokalipsy nie przyniósł natychmiastowej ulgi społeczeństwu. Problemy obsiadły kraj jak szarańcza. Obywatele różnili się myśleniem, postawami i aspiracjami. Łączyło ich jedynie – była to trwała więź – uczucie niechęci a nawet nienawiści wobec społeczeństw, grup i jednostek, których nie … Czytaj dalej
Przekaż dalejŻyczenia Świąteczne i Noworoczne
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku 2019 życzę: Aptekarzom – epidemii grypy, aby ludzie kupowali jak najwięcej lekarstw; Ludziom, aby zdrowi byli i nie musieli truć się lekarstwami; Antoniemu Macierewiczowi – nowego Misia oraz złotego medalu zasługi za … Czytaj dalej
Przekaż dalejOpowiadanie orientalne. Wspomnienia odświeżonego premiera.
Na dobry początek dnia opowiadanie. Potem jak zwykle kolejny fragment powieści. ***** Rano spotkałem przy osiedlowym wodopoju Iwana Iwanowicza. W przerwie między łykami wody źródlanej powiedział mi, że poprzedniego dnia uczestniczył w spotkaniu z odświeżonym premierem. – Jakby ktoś po … Czytaj dalej
Przekaż dalejO zezwierzęceniu, okularach i aparacie słuchowym (Z serii: Szyderstwem w satrapę)
Tę swawolną historyjkę opowiedział Iwanowi Iwanowiczowi pewien niedorozwinięty młodzieniec w opóźnionym średnim wieku, który po zrobieniu doktoratu z prawa został najpierw – ku swemu zaskoczeniu – awansowany na strasznego ważniaka, a potem, kiedy już wyszedł z więzienia za bunt przeciwko … Czytaj dalej
Przekaż dalejPowieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 40: Podejrzenia o rabunek
Opozycja od dawna podejrzewała masowe rozkradanie środków publicznych. Pierwsze informacje o tym, że rząd okrada państwo, wywołały oburzenie, uznano je za podłe oszczerstwo. Kiedy pojawiły się dane liczbowe, ilustrujące jak szybko rosną wydatki i pokazano jakie luki są w statystyce, … Czytaj dalej
Przekaż dalejAforyzmy polityczne. Ukochane dziecko prezesa.
Rysiu Czarnecki, ukochane dziecko prezesa Kaczyńskiego, używa cudownie okrągłych słów, aby głosić słodkie prawdy mocarnej rzeczywistości i zwalczać nikczemne kłamstwa opozycji, oraz okrągłej twarzy, aby wyrazić zdziwienie z powodu jej istnienia. Przekaż dalej
Przekaż dalejPowieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 7: Dziwne widzenia dowódcy straży
Uwaga: Ten tekst zastępuje poprzedni fragment powieści, który został usunięty. Dowódca straży parlamentarnej przeżywał najgorsze dni swojego życia. Społeczeństwo Nomadii przygotowywało się już do letnich wakacji, kiedy nastąpiło wydarzenie, które wstrząsnęło opinią publiczną, a jego dotknęło osobiście. Przyćmiło ono wszystkie … Czytaj dalej
Przekaż dalejKronika narodu wybranego Odc. 8: Premier wygłasza przemówienie o wypędzonych
W pięćdziesiątą rocznicę wypędzenia premier Cudny wygłosił przemówienie na uczelni wyższej. – Nie takiej znowu wyższej, skoro zdołał się tam dostać – drwiła opozycja, jak zwykle niechętna rządowi i wszystkiemu, co go otacza. Premier mówił z pamięci, ale czytał z … Czytaj dalej
Przekaż dalejKronika narodu wybranego. Odc. 5: Koniec procesu ewolucji
Od autora. Wciąż eksperymentuję. Czytelnicy przedstawili mi uwagi, które wykorzystuję, aby znaleźć najlepszą formułę powieści. Zmieniam tytuł i nazwiska niektórych bohaterów. Dokonam odpowiednich zmian wstecz, w poprzednich odcinkach. Cz. 5: Koniec procesu ewolucji. Późnym popołudniem w sobotę Komitet Polityczny premiera … Czytaj dalej
Przekaż dalejHistoria radośnie krótka jak urwany dzień
O niczym nie powinno pisać się tak dużo, jak o sprawach radosnych. Radość to imperatyw, nakaz obecnych czasów. W wyniku informacji, że w budynku może znajdować się ładunek wybuchowy, wczesnym popołudniem ewakuowano Centrum Handlowe Manhattan w Gdańsku. Na zewnątrz wyszło … Czytaj dalej
Przekaż dalejIdealne państwo, idealne społeczeństwo. Opowiadanie. Część 1.
Wydarzenie z pozoru było mało znaczące. Poseł opozycji stojąc przy mównicy wyznał miłość przewodniczącemu parlamentu. Powiedział, że go kocha. Kiedy to mówił, trzymał w ręku kartkę świąteczną z życzeniami dla dziennikarzy, którym rządząca Partia Dobroczynności pragnęła zwęzić korytarze dla ułatwienia … Czytaj dalej
Przekaż dalejKomiks literacki. Czarna Furia opozycji. Odcinek 19.
Rankiem trzynastego dnia ostatniej tercji jesieni, nie przejmując się feralnością daty, komandor wyszedł na pokład, aby ogarnąć gospodarczym wzrokiem swoje włości. Rozejrzał się, wokół zalegała mgła jasnością przypominająca lica niewinnego dziecięcia. Zaklął: – Gdzie do cholery jest ta opozycja, o … Czytaj dalej
Przekaż dalejKomiks polityczny. Kapitan wygłasza przemówienie. Odcinek 8.
Wódz Narodu, kapitan żeglugi wielkiej, szuwarowej i bagiennej Jaroszka, okolicznościowe przemówienie wygłosił w kaplicy okrętowej, z ambony, miejsca najbliższego niebu podobnie jak gniazdo bocianie. Mówił szczerze i bezpośrednio. Bracia i Siostry! Na wstępnie, serdecznie dziękuję mojej zastępczyni za szybkie i … Czytaj dalej
Przekaż dalejŻyczenia Wielkanocne 2016
W roku Ognistej Małpy 2016 według Horoskopu Jacka Kryga serdecznie, wielkanocnie i politycznie życzę: Panu Prezesowi – zdrowej sałatki warzywnej oraz dużo ćwiczeń na świeżym powietrzu z tarczą ochronną przed gniewem bożym i ludzkim; Panu Prezydentowi – świeżutkiego jaja z … Czytaj dalej
Przekaż dalejNowy Hamlet: Opublikować czy zaprzysiąc? Oto jest pytanie.
Biegam po lesie. Już wiosennym, rozświetlonym, radosnym. Trwa nowy sezon teatralny zwany bolesnym. Mimo słońca, wszędzie gęste opary, po których błądzą Don Kichoty, Hamlety, Sancho Panse, bracia Karamazow i zwykli obywatele. Lecą sztuki poważne i nowatorskie: „W oparach absurdu”, „Pytania … Czytaj dalej
Przekaż dalejAmeryka Łacińska. Intensywny przegląd uczuć Świętego Mikołaja.
Szukałem natchnienia. Spóźniało się. Dopadło mnie dopiero nad jeziorkiem, wykręciło głowę i język w kierunku Ameryki Łacińskiej, gdzie życie polityczne jest bogatsze i bardziej kolorowe. A jednocześnie podobne do naszego. Oto coś, co mi się wyobraziło. Najpierw otuliły mnie pieszczoty … Czytaj dalej
Przekaż dalejDzień Pożyczonych Imienin
Pożyczyłem imienny od przyjaciół, aby spróbować sił pisarskich. – Oświadczył Wiktor okazując miłosierność podobnie jak profesor Chazan. – Z podwójnej okazji imienin i próby sił pozwalam wam dzisiaj nazywać mnie Księciem Karolem. Był to gest królewski, choć obcego pochodzenia. Za … Czytaj dalej
Przekaż dalejReguły gry. Opowiadanie “political fiction”. Odcinek 6: Przygotowania
To już dzisiaj – pomyślał Premier i wstał zza biurka, aby rozprostować nogi. Niepokój i troska mieszały się w jego głowie jak zupa gotująca się na wolnym ogniu. Miał wrażenie, że słyszy bulgotanie. Musiał przygotować się do największych rozgrywek w … Czytaj dalej
Przekaż dalejReguły gry. Opowiadanie “political fiction”. Odcinek 3: Posterunek
Rokpol podniósł się z ziemi. Odczuwał ból w każdej cząstce ciała, szczególnie szyi. Powoli doszedł na brzeg stawu i przejrzał się w wodzie. Widział tylko odbicie niewyraźnej, poplamionej twarzy. Dotknął jej w kilku miejscach. To chyba krew, pot i ziemia – … Czytaj dalej
Przekaż dalej