Wsteczna ewolucja. Opowiadanie fantastyczne.

  Euzebiusz Kasyda od pewnego czasu prowadził monologi wewnętrzne. Rozmawiając ze sobą, rozmawiał z wszystkimi ludźmi. Wierzył w siłę i znaczenie takiego postępowania. Latem zaczynał wcześniej, zimą później. Zapisywał to, co mówił, aby mieć dowód, że mówił prawdę. – Nie uwierzycie w to, co powiem. Jest godzina 4.50. Budzę się. O tej porze budzę się … Dowiedz się więcej

Przekaż dalej
0Shares

Niesforny starzec. Groteska.

Radosław Bojan był postawnym mężczyzną w zaawansowanym wieku. Przyjaciele zwali go radosnym emerytem, choć taki radosny, jak im się wydawało, to on nie był. Takiej opinii była też jego rodzina. Jeden z jej członków, prosząc o nieujawnianie imienia ani nazwiska, a nawet pseudonimu, przedstawił sprawę krótko i jasno: – Radosław to człowiek, który dziecinnieje, źle … Dowiedz się więcej

Przekaż dalej
0Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 121: Anabaptysta widzi cień padającego drzewa.

Wystąpienie Anabaptysty wywołało zainteresowanie nim samym; klubowicze mieli wrażenie, jakby go w ogóle nie znali. Otaczano go, zadawano pytania i słuchano niby wyroczni orzekającej w sprawach ostatecznych. Brodacz poczuł w sobie charyzmę, którą od lat przeczuwał, wspomagany przekonaniem matki, że jest wyjątkowym dzieckiem. Chętnie wyjaśniał wszystko od podstaw, skąd wziął się w nim tak radykalny … Dowiedz się więcej

Przekaż dalej
2Shares

Świat zezwierzęcony. Opowiadanie Eksperyment genetyczny

To opowiadanie jest krótsze niż świst bata służącego edukacji zdeformowanych łajdaków rządzących krajami na pograniczu Azji, Unii Kontynentalnej i Pobożności. Napisałem je w chwili upojenia, jakie nawiedza mnie od czasu do czasu, jako zapowiedź proroctw o przyszłym powszechnym zdrowiu umysłowym zwierząt, ludzi i krajów.  *** Sprawy nie poszły tak, jak trzeba, tylko dużo lepiej, choć … Dowiedz się więcej

Przekaż dalej
11Shares

Niezwykły sen Iwana Iwanowicza

Iwan Iwanowicz Iwanczyn miał tak niesamowity sen, że żadną miarą nie mógł się powstrzymać od podzielenia się nim z mieszkańcami osiedla. – Rzecz się działa na folwarku zwierzęcym im. George’a Orwella. Śniło mi stado baranów, niezwykle mądrych i poważnych. Na jego czele stał przywódca, osobnik z podwójnie zakręconymi rogami. Jego marzeniem było doprowadzenie baranów i … Dowiedz się więcej

Przekaż dalej
0Shares

Dry Creek Story. Opowiadanie Część 2.

Zwierzę i człowiek przypatrywali się sobie niby rycerze, którzy z dala oceniają się swoje siły przed śmiertelnym starciem. Byk pierwszy rozpoczął marsz naprzód, bez pośpiechu, ale też nie ociągając się. Być może drażnił go człowiek przypatrujący się z oddali, a może chciało sprawdzić, co to za dziwna istota śmie stać mu na drodze. Lou na początku trwał … Dowiedz się więcej

Przekaż dalej
0Shares