Wsteczna ewolucja. Opowiadanie fantastyczne.
Euzebiusz Kasyda od pewnego czasu prowadził monologi wewnętrzne. Rozmawiając ze sobą, rozmawiał z wszystkimi ludźmi. Wierzył w siłę i znaczenie takiego postępowania. Latem zaczynał wcześniej, zimą później. Zapisywał to, co mówił, aby mieć dowód, że mówił prawdę. – Nie uwierzycie w to, co powiem. Jest godzina 4.50. Budzę się. O tej porze budzę się … Dowiedz się więcej
Przekaż dalej