Totalne zwycięstwo Prezesa Kaczyńskiego w wojnie o sprawiedliwość
Na kongresową trybunę wstąpił mój ukochany Wódz, Prezes, Król, Jarosław. Wódz to po łacinie Dux. Król to po łacinie Rex. To także mój Rex. Na sali tłum. Sala była ogromna, tłum jeszcze większy, ponad 1000 osób. Były to wierne szeregi partyjne, jednolity standard myślenia, mowy i gestów. W drzwiach wejściowych informowano: Żadnych dziennikarzy! No journalists! … Dowiedz się więcej
Przekaż dalej