Kto płaci za zniszczenie towaru w sklepie? Sam chciałem to wiedzieć, dlatego publikuję.

Zachowanie sprzedawcy w przypadku zniszczenia towaru w sklepie przez klienta wydaje się oczywistą konsekwencją brzmienia artykułu 415 kodeksu cywilnego, który określa odpowiedzialność za szkodę.

“Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.”

W tym wypadku kluczowy jest zwrot „z winy swej”, który jednocześnie jest odpowiedzią na pytanie czytelnika. Klient odpowiada za wyrządzoną w sklepie szkodę, jeżeli wyrządził ją ze swojej winy. Kluczowe jest zatem ustalenie tego, po czyjej stronie leży wina. To wcale nie oznacza tego, że zawsze płaci ten, kto strącił. To na sprzedawcy ciąży obowiązek, aby towary w sklepie były rozmieszczone w taki sposób, żeby zapewniały możliwość nieskrępowanego zapoznania się z nimi przez klientów.

art. 546[1] Kodeksu Cywilnego – “Sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru rzeczy sprzedanej i sprawdzenie jej jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów“.

Ten niepozorny przepis oznacza nie tylko to, że klient ma pełne prawo dokładnie zapoznać się z towarem przed jego zakupem. To również obowiązek nałożony na sprzedawcę, żeby towary w sklepie odpowiednio ułożyć. Nie ma znaczenia, czy to sklep ze sprzętem RTV czy z alkoholem. Konieczność chodzenia na palcach i budowanie z opakowań i palet toru przeszkód z pewnością nie jest stwarzaniem odpowiednich warunków techniczno-organizacyjnych. W takim przypadku strącenie opisywanego słoika wynikałoby z zaniedbania sprzedawcy. W końcu nikt o zdrowych zmysłach nie zakłada, że klient przychodzi do sklepu porzucać sobie butelkami.

W praktyce o tym, kto płaci za zniszczenie towaru w sklepie, powinien decydować zdrowy rozsądek. O ile zatem wina klienta nie będzie oczywista, sprzedawca powinien takie sytuacje po prostu „wrzucić w koszty i ryzyko” prowadzonej przez siebie działalności. W razie ewentualnych wątpliwości lub zniszczenia mienia dużej wartości zawsze można sprawdzić monitoring, żeby dokładnie ustalić przebieg wydarzeń.

Przekaż dalej
48Shares
Kategorie: Jak żyć?. Tagi: , , , , , , . Autor: Michael Tequila. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

O Michael Tequila

Z wykształcenia doktor nauk ekonomicznych. Kariera zawodowa: handel zagraniczny (m.in. praca na stanowisku attache handlowego i radcy handlowego w Polskiej Ambasadzie w Bogocie), bankowość (kierownik planowania strategicznego w banku australijskim) oraz nauczanie (wykładowca akademicki w zakresie marketingu, zarządzania strategicznego i etyki biznesu), tłumacz polsko-angielski akredytowany przez NAATI, Australia. Członek SA Writers Centre Inc. (Związek Pisarzy Południowej Australii). Hobby i zainteresowania: twórczość literacka, psychologia, pływanie, jazda na rowerze. Miejsca zamieszkania: Bogota, Ateny, Adelajda, Gdańsk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *