Chodzenie boso. Opowiadanie surrealistyczne.

Chodzenie boso nocą po pokoju miało być dla Beaty lekarstwem na sen. Zalecił jej to lekarz neurolog. – Zobaczy pani kawał nocy, zmęczy się i szybko zaśnie, bo nerwy biegnące od pięt do mózgu uruchamiają ośrodek snu. To rewelacyjne odkrycie, … Czytaj dalej

Przekaż dalej
0Shares

Stan zawieszenia. Opowiadanie.

Robert Nawaga oglądał telewizję, kiedy opanował go atak przekleństw. Bluzgał na wszystkie strony, wydawało się, że brudne ochłapy profanacji fruwają w powietrzu, uderzają o ściany i z trzaskiem spadają na podłogę. Przeklinając, Nawaga zrzucał z siebie ciężar psychiczny męczący go … Czytaj dalej

Przekaż dalej
0Shares