Rysio Czarnecki przemówił mi do rozumu
Spałem, kiedy obudził mnie głos posła uniwersalnego, wszechobecnego, czyli Rysia Czarneckiego. Widziałem go kiedyś w stroju sportowym, przy rowerze. Też dobrze wyglądał. Chłop pracuje jak dwa Herkulesy, dwoi się i troi, raz widzę go w Warszawie, innym razem w Brukseli, jeszcze innym w Strasburgu. Przemówił mi do rozumu, wyjaśniając historię prezydenta Macrona, który odwiedził wszystkie … Dowiedz się więcej
Przekaż dalej