Chodzi o głowę nie byle jaką, pierwszą z brzegu, ale wysoko sytuowaną, głowę państwa średniej wielkości, targanego drgawkami niepewności, co to będzie. Siedząc na tronie w swoim pałacu głowa słyszała dwa głosy. Jeden dochodził zza okna, wielkiego jak szafa gdańska, były to głosy … Czytaj dalej
Przekaż dalejGłowa, która nie wiedziała, czy się wybić
Odpowiedz