Stosunek do świata

Prawdziwym zwycięstwem mężczyzny jest umieć zamienić przykry obowiązek na przyjemność.

W trakcie zakupów w Biedronce, którą szanuję za zatrudnienie bliskiej mi rodzinnie osoby na kierowniczym stanowisku, niewielką odległość geograficzną oraz szacunek do gotówki, spotkałem mego przyjaciela, Wiktora. Szybko doszliśmy do wniosku, ze najlepszym wytchnieniem od znoju zakupów jest rozmowa przy porannej kawie.

Wiktorze, jaki jest twój stosunek do świata? – pytanie nasunęło mi się spontanicznie po wymianie uprzejmości i wiadomości z zakresu, co nowego w polityce.

Mój stosunek do świata da się przedstawić na palcach jednej ręki. Zależy on od nastroju i okoliczności, w jakie wciąga mnie rzeczywistość – Wiktor podniósł dłoń do góry z wyciągniętym środkowym palcem. Taki jest mój stosunek do świata, kiedy słucham nowej awangardy politycznej w osobach czołowych działaczy PiS.

Słuchałem w zdumieniu zaszokowany wymownością gestu. Pytania cisnęły mi się na usta zwilżone kawą i zniesmaczone wulgarnością Wiktora, lecz powstrzymałem się od interwencji w oczekiwaniu dalszych wynurzeń.

Wiktor zmienił jeden palce na dwa w kształcie litery „V”. Taki jest mój świat, kiedy widzę i słyszę ludzi, których stać na uczciwość oraz chwilę refleksji. Zwróć uwagę, że prostacy pokazywani w telewizji odpowiadają na pytanie bez chwili zastanowienia, a ludzie myślący z zastanowieniem, o co pyta osoba prowadząca wywiad i jak jej na to klarownie i uczciwie odpowiedzieć. Takie postawy uważam za zwycięstwo ludzkości nad prymitywizmem małpy człekokształtnej.

Wiktor zachwycił mnie klarownością wykładu. Był bezlitosny w obnażaniu słabości gatunku ludzkiego, do którego nie wiem czy należy zaliczyć wszystkie istoty człekokształtne.

Wiktorze, a pozostałe trzy palce? – skorzystałem z przerwy, którą orator zafundował łykając kawę w pośpiechu.

Trzy palce symbolizują porzekadło „Omne trinum perfectum”. Przypomnę, że znaczy to „Wszystko, co potrójne jest doskonałe”. Potrójna doskonałość ma swoją genezę historyczną w Bogu Ojcu, Synu Bożym i Duchu Świętym.

Podaj mi przykład takiej doskonałości w życiu doczesnym – zdałem sobie sprawę z przemijalności wszystkiego, dostrzegalnej zarówno w wierze chrześcijańskiej jak i w buddyzmie. Wszystko jest „Vanitas vanitatum et omnia vanitas” – rzuciłem ze swadą człowieka, którego mózg pod wpływem kawy pracuje na najwyższych obrotach jak silnik ciężkiego Fiata Doblo pod wpływem lekkiej benzyny.

Wiktor popatrzył na mnie jakby chciał powiedzieć „Nie ze mną takie sztuczki, Bruner” mając na uwadze, że usiłowałem mu zaimponować znajomością łaciny.

Rozumiem cię doskonale. Nie jest to takie głupie, co mówisz. „Marność nad marnościami i wszystko marność”. Wracając do rzeczy, przykładem doskonałości są znani nam wszystkim trzej muszkieterowie, a w bardziej trywialnym ujęciu ty, ja i kawa, którą pijemy. Nie sadzisz, że jest to słuszna obserwacja na tym ziemskim łez padole, gdzie niektórzy politycy łżą jak psy, a psy nie mogą nawet zaprotestować przeciw nadużywaniu ich imienia? – Wiktor popatrzył na zegarek i wykrzyknął: A niech to! Rozgadałem się jak stara baba, którą przyszyto odgryziony język. Może to też odnosić się do chłopa.

Na przykład ciebie – dorzuciłem.

No właśnie! – Wiktor wstał od stolika dając znak zakończonej audiencji.

Momencik, Wiktorze! A pozostałe dwa palce?

One uzupełniają podstawowe kompozycje np. omne trinum perfectum + znak „V”. Pokombinuj sam, jakie mogą być inne układy pozwalające wyrazić całą złożoność naszego stosunku do świata.

 

Przekaż dalej
0Shares

1 komentarz do “Stosunek do świata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *