Wielkanoc w Goodchildren Social Aid & Pleasure Club, New Orleans.
Wielkanoc w St Roch Tavern 2012
Po wgłębieniu się w tradycję Świąt Wielkanocnych i wiosenną naturę ludzi, szczególnie kobiet oraz zwierząt, z uwzględnieniem mężczyzn, życzę od serca:
- Prezydentowi, łaskawcy od ułaskawień – aby i on doznał słodyczy ułaskawienia ze stanu świątecznego przejedzenia;
- Rządowi – dalszych sukcesów reformatorskich, ale bez przesady, bo – jak mówi przysłowie – co za dużo, to i świnia nie chce;
- Członkom LGBT – kolorowych kokard i tęczowych pisanek oraz mniej kamieni obrazy ze strony społeczeństwa;
- Ludziom ubogim, bezdomnym i nauczycielom – aby Ojciec Rydzyk, namiestnik Boga na ziemi, wziął ich w serdeczną opiekę;
- Kobietom – spełnienia marzeń, aby ich mężowie, partnerzy i kochankowie okazali się wzorcami odpowiedzialności, zaradności i zasobności finansowej;
- Dzieciom – nowych, lepszych i szybszych smartfonów, aby nie musiały marnotrawić czasu biegając po podwórku za piłką, bo to męczy;
- Czarnym Łaniom z Wędliniarni oraz innym równie pracowitym i powabnym sprzedawczyniom – egzotycznych marzeń w chwilach wolnych od troski o klienta;
- Kurom (także domowym) – więcej złotych jaj w koszyczku i więcej czasu na wolnym wybiegu;
- Kogutom, wszystkim bez wyjątku – tego wszystkiego, o czym marzy każdy prawdziwy kogut.
Nam wszystkim, abyśmy zdrowi byli jak rydze, silni jak tury, bogaci jak Krezus i odporni na władzę równie mocno, jak ona sama jest odporna na rozum, przyzwoitość i prawdę.
Alleluja Bracia i Siostry! Alleluja!
Przekaż dalej