Rysio. Portret artysty w sosie własnym.
Rysio jest w dobrej formie. Jest aktorem. Robota słowna pali mu się w rękach. Najpierw zajął się rękaw, potem kabacik, ale udało się zagasić. Sam to zrobił. Śliną, którą przechowuje w ustach. Normalnie używa jej do sączenia słow. Czasem łagodnych, czasem zatrutych prawdą, bo jest człowiekiem teatru. Taki zawsze był. Nie znaczy to, że nie … Dowiedz się więcej
Przekaż dalej