Na stacji benzynowej starszy, uśmiechnięty, przyzwoicie ubrany mężczyzna, nigdzie się niespieszący, wzbudzał zaufanie. Cavano podał się za poszukiwacza większego domu dla siebie i dla rodziny. Był przygotowany do rozmowy. Wcześniej zebrał niezbędne informacje o prezesie wielkiej firmy państwowej, którego nazwisko … Czytaj dalej
Przekaż dalejPowieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 42: Zbieranie dowodów zamożności
Odpowiedz