Dzisiaj blodżek skromniutki jak dwa nadwiędłe płatki róży z emeryckiego ogródka. Temat: energia, apteka, pies.
Piszę na luzie, z wolnej stopy, czując się jak więzień w klatce przesłuchań, sam nie wiem dlaczego. Po marnie przespanej nocy wyszedłem jakiś taki słabosilny na balkon, a tam słoneczko też dychawiczne, ledwie ogrzewa barierki balkonu. Zamierzałem pisać o rzeczach wielkich, a tu nici wskutek braku energii. Coraz mniej węgla w naszym bogacącym się kraju, … Dowiedz się więcej
Przekaż dalej