Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 173: Apokalipsa nazw

Kiedy zamarł ostatni podmuch potwornej wichury, zgasły zgliszcza ostatniego spalonego domu, tsunami schowało w oceanie swoje brudne łapska i przeschła ziemia po potopie, społeczeństwo nie stanęło wobec wyzwań, co robić, od czego zacząć, ale jak rozmawiać ze sobą. Kraj okazał się wieżą Babel, gdzie nie sposób było porozumieć się wskutek natłoku nazw nieszczęść i ich … Dowiedz się więcej

Przekaż dalej
2Shares