Jestem zafrasowany. Po raz drugi poważnie wytłumaczyłem sobie, że czas przejść na emeryturę blogerską. W świecie naszej polityki, świecie trwałych wartości i charakterów, jest to normalne. Postanowienie jest poważne. Jeśli coś jeszcze skrobnę, to jedynie wtedy, kiedy długopis ugryzie mnie … Czytaj dalej
Przekaż dalejOstateczne pożegnanie z polityką satyryczną i satyrą polityczną.
Odpowiedz