Blog wojenny. Odc. 1-7.

Odc. 1 Wojna

Napaść Rosji na Ukrainę to początek zdarzeń ilustrujących powstawanie odmienionego świata. Ta wojna tak bardzo mnie rozstroiła, że nie mogę skoncentrować się pisaniu na powieści, jaką zacząłem kilka tygodni temu. Dlatego zdecydowałem się spróbować pisać „blog wojenny”, aby przedstawić moje myśli i konkluzje, w jakim kierunku to wszystko zmierza.

Na początek zacznę od poezji przedstawiając wiersz „Bałkany” z niedawno wydanego zbioru „Oniemiałość”, oddający nastrój, w jakim żyje dzisiaj Europa. Wiersz napisałem w Australii w czasie, kiedy na terenie dawnej Jugosławii panowała wojna dwóch nacji, dwóch religii, dwóch nienawiści. Określano ją wtedy jako najkrwawsze wydarzenie wojenne na terenie Europy od czasu zakończenia II wojny światowej. Dzisiaj przeżywamy wojnę o jeszcze większej skali i jeszcze bardziej szaloną. Jej nienormalność polega na tym, że jest ona zakotwiczona nie w tyle w społeczeństwie Rosji, ile w głowie jej prezydenta, Putina. To prawdziwy obsesjonat, który porządkował sobie cały wielki naród, 147 milionów ludzi. Jesteśmy świadkami zmierzchu tego tyrana. Zniszczy go wojna na Ukrainie, jaką sam rozpętał. Nie mam wielu wątpliwości co do tego. To raczej kwesta czasu, jak szybko to nastąpi.

Bałkany

Ziemia spalona, zszarpana darnia,
szczątki ciał w siebie chciwie zgarnia,
tysiące szczątków, bo niespokojna
nie spocznie, jak długo trwa wojna.

A inne nacje, gdzie luksus syty,
z wojny ściągają haracz obfity,
śląc okrucieństwa broni i sprzętu;
nie ich obejmą fale zamętu.

Skąd czarne myśli o rozstrzelaniach,
minach, kikutach i o rozstaniach?
Moc okrucieństwa wsiąkła we mnie,
bronię się przed nią nadaremnie.

Odc. 2 Perspektywa zdarzeń

Moje podstawowe przekonanie jest takie, że losy wojny Rosja-Ukraina oraz relacji Rosja – demokratyczny świat ostatecznie rozstrzygną się w Rosji. Zdecydowany, fantastyczny wręcz opór, jaki stawia Rosjanom społeczeństwo ukraińskie, może nie wystarczyć, gdyż Putin jest zdeterminowany niszczyć Ukrainę do końca. Gdzieś jest granica wytrzymałości i oporu.

Dlatego sądzę, że decyzja o zakończeniu wojny zapadnie ostatecznie w Rosji gdzieś w systemie społeczno-gospodarczo-politycznym. Prawdopodobnie wiele czynników i sił będzie o tym decydować: zbuntowane społeczeństwo rosyjskie, zbulwersowani oligarchowie, przywódcy wojskowi, doradcy prezydenta, wielki biznes i banki. Rzecz w tym, że świat demokratyczny całkowicie zablokował ten kraj i nie ma on szans przeżycia, jeśli nie ustąpi w sprawie wojny z Ukrainą.

Rosjan czeka jeszcze wiele szokujących zdarzeń, które muszą przejść, aby te zmiany się dokonały. To dlatego, że większość społeczeństwa jest pod przemożnym wpływem oficjalnej propagandy i informacji i widzi świat takim, jak go przedstawiają Władimir Putin i Siergiej Ławrow, a nie takim, jaki on jest w rzeczywistości. Większość Rosjan nie ma pojęcia o tym, jak bardzo są manipulowani, co się dzieje w ich kraju, co z czego wynika. Nie obrażając ich, są ślepi, głusi i naiwni, przynajmniej tak się zachowują. Wciąż nie wiedzą o dziewięciu tysiącach żołnierzy rosyjskich zabitych na Ukrainie (za statystyki nie mogę ręczyć, ale faktem jest, że zabitych są tysiące) i dlaczego naprawdę oni zginęli. To będzie pierwszy wielki szok (przede wszystkim dla rodzin, matek i ojców, rodzeństwa, żon i dzieci), kiedy zrozumieją, że wszystko w oficjalnych informacjach było kłamstwem: dokąd ci żołnierze jechali, po co, jak nędznie byli wyposażeni i przygotowani, jak młodzi i niedoświadczeni byli i że ta wojna w ogóle nie miała i ma bez sensu, bo jest wymyślona i oszukańcza.

Nie wiedzą też i chyba też nie przeczuwają, jak daleko zajdzie spadek wartości rubla, inflacja, braki towarów w sklepach, jak szybko będzie rosło bezrobocie i jak bardzo to będzie bolesne. To nastąpi, bo Rosji odcięto wszystkie znaczące więzi ze światem zewnętrznym, bez którego żaden kraj nie jest w stanie funkcjonować. W miarę narastania problemów, pojawi się przełom, oby jak najszybciej,  w świadomości społecznej i zrozumienie, kto jest ich sprawcą i dlaczego Rosja zaszła w ślepy zaułek. I chyba dopiero wtedy ten kraj odstąpi od wojny.

Odc. 3 Oceny i domniemania

Dzisiaj przytaczam najświeższe informacje podane przez www.businessinsider.com.pl. Cytuję:

– Niektórzy oceniają, że obecny kryzys będzie dla Rosji znacznie gorszy od tego w 1998 r. – Rosję czeka bardzo ciężki kryzys gospodarczy, co najmniej przez trzy lata z powodu “wydarzeń na Ukrainie” – oświadczył (03 03 2022) rosyjski, powiązany z Kremlem oligarcha Oleg Deripaska, cytowany przez agencję Interfax. – Kiedy wam mówią: „Opuszczą żelazną kurtynę czy nie?”, ona już została opuszczona. Kryzys czeka kraj co najmniej przez trzy lata, bardzo ciężki. Pomnóżcie kryzys 1998 r. razy trzy” – powiedział Deripaska, występując podczas Forum Ekonomicznego w Krasjonarsku.

W wyniku sankcji pogłębia się gospodarcza izolacja Rosji. Jednocześnie Zachód nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Na razie sankcje uderzają przede wszystkim w rosyjski bank centralny, sektor bankowy, rubla. Sankcje na import surowców z Rosji nie zostały na razie wprowadzone przez UE, wyłączono z sankcji także banki, które rozliczają transakcje z handlu gazem czy ropą. W Unii Europejskiej nie ma na razie zgody co do takiego ruchu. W czwartek minister gospodarki i wicekanclerz Niemiec Rober Habeck powiedział, że nie poparłby embarga na import paliw kopalnych w Rosji. Tymczasem to właśnie sankcje związane ze sprzedażą ropy i gazu przyniosłyby największe straty dla budżetu Rosji. Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego uważają, że ograniczenie importu surowców przez Zachód byłoby druzgocącym ciosem w rosyjską gospodarkę. W ubiegłym roku zyski z eksportu ropy i gazu zapewniły bowiem 36 proc. wpływów do rosyjskiego budżetu, a w poprzednich latach ten udział był często większy.

“Sankcje powinny uderzać także w inne dochodowe towary eksportowe, jak np. metale szlachetne i półszlachetne, stal i żelazo, nawozy” – podkreślają analitycy PIE. 

Koniec cytatu. 

Oczekuję wprowadzania dalszych, jeszcze ostrzejszych sankcji wobec Rosji. Moim zdaniem są one nieuniknione, ponieważ Putin nie tylko kontynuuje ale wręcz nasila wojnę z Ukrainą, mimo już nałożonych sankcji i wezwań do zawieszenia broni. Putin musi ustąpić, ponieważ kontynuacja wojny to tylko pogłębiająca się tragedia dla Ukrainy i przegrana dla Zachodu. Nie widzę innego rozwiązania jak dobijanie Putina (Rosji) sankcjami tak długo, aż ustąpi, przerwie i zakończy wojnę. Jest to absolutne minimum, ponieważ tak naprawdę to muszą nie tylko wycofać się z Ukrainy ale także powinni zapłacić reparacje wojenne, aby Ukraina mogła odbudować swoją gospodarkę. Jest tylko jedna opcja: wygrana lub porażka na zasadzie „my” czy „oni”. Zachód zaszedł za daleko, aby ustąpić Rosji. Byłoby to głupie, podłe i tragiczne.

Odc. 4 Początek końca Putina i jego Rosji

Minionej nocy (z soboty na niedzielę) siedziałem wytrwale kilka godzin przed ekranem komputera czytając tylko najświeższe informacje na temat wojny Rosji z Ukrainą. Nasuwa mi się jeden wyraźny wniosek: Rosja zaczyna przegrywać wojnę z Ukrainą i Zachodem. Mówiąc bardziej bezpośrednio: Rosja przegrywa tę wojnę. Najbardziej przekonujący z serii dowodów był dla mnie wywiad z generałem Skrzypczakiem, który dokonał rzeczowej analizy przedbiegu całej kampanii wojennej Rosji przeciwko Ukrainie. Oto link do wideo:

oraz drugiego wideo opisującego sytuację wewnątrz Rosji w dniu 28 02 2022 (dzisiaj sytuacja już jest inna): 

https://www.youtube.com/watch?v=1wRbKOIVGkk&ab_channel=OSW-O%C5%9BrodekStudi%C3%B3wWschodnich   

Ukraina nie byłaby w stanie osiągać tych sukcesów, gdyby nie niezwykle bohaterska postawa całego narodu (na czele z prezydentem Zełeńskim), nieprzerwane poparcie i dostawy nowoczesnego sprzętu wojskowego z krajów zachodnich oraz szybko rosnące sankcje nakładane na Rosję. Do tego dochodzi nieśmiała ale powoli rosnąca presja na Putina wewnątrz Rosji.

Nie mam już wątpliwości, że Putin i jego Rosja przegra wojnę z Ukrainą i demokratycznym Zachodem. To oznacza koniec dyktatury Putina i prawdopodobnie także jego samego jako zbrodniarza wojennego.

Nic mnie bardziej nie cieszy.

Odc. 5 z dnia 07 marca 2022.

Od 12 marca br. siedem rosyjskich banków zostanie ostatecznie wykluczonych z systemu SWIFT. Decyzja ukazała się w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Są to: Bank Otkritie, Novikombank, Promsvyazbank, Bank Rossiya, Sovcombank, VNESHECONOMBANK (VEB) i VTB BANK. VTB z aktywami rzędu 20 bln rubli jest drugim największym bankiem w Rosji.

Na liście nie ma największego rosyjskiego banku – Sbierbanku oraz Gazprombanku. Za ich pośrednictwem dokonywane są płatności za rosyjską ropę i gaz. Kraje członkowskie UE nadal kupują te zasoby mimo ataku Rosji na Ukrainę. UE poddaje te dwa banki  innym sankcjom. Okres przejściowy na odłączenie tych banków od systemu obowiązuje ponieważ “unijne banki pod względem operacyjnym potrzebują czasu na dostosowanie się”.

Europejski Bank Centralny polecił zamknięcie wszystkich europejskich od działów Sbierbanku. Bank przestał działać w Europie. 

Tu znajdziesz listę firm, które wycofały się z Rosji w związku z napaścią na Ukrainę (stan z dnia 7 03 2022):  https://businessinsider.com.pl/biznes/wojna-rosja-ukraina-tutaj-rosjanie-nie-zrobia-zakupow-lista-sklepow/ncc3p0e:  

Odc. 6 Wiadomości bieżące z wojny

Do Międzynarodowego Legionu, który ma pomagać Ukraińcom w walce z armią rosyjską przyłączyło się 3 tysiące Amerykanów. W legionie tym walczy w sumie 20 tysięcy ochotników z 52 krajów (To wiadomość rządu Ukrainy z dnia 7.03.2022).

Rosnąca nerwowość władz Rosji: 5 marca do zachodnich sankcji technologicznych i finansowych wymierzonych w Rosję przyłączył się Singapur. Wcześniej podobną decyzję podjęło kilka innych państw azjatyckich, w tym Japonia i Korea Południowa. Do restrykcji dołączył również Tajwan. Po raz pierwszy zachodnie restrykcje skomentował Władimir Putin – jego zdaniem „przypominają one wypowiedzenie Rosji wojny”. Putin zapowiedział intensyfikację działań rządu na rzecz przeciwdziałania ich negatywnym konsekwencjom (Info Ośrodek Studiów Wschodnich).

Unia Europejska zamierza zmniejszyć swoją zależność od rosyjskiego gazu aż o 80 % jeszcze w tym roku. Nową strategia energetyczna zakłada pozyskanie nowych źródeł gazu, a także zwiększenie efektywności energetycznej i przyśpieszenie Zielonego Ładu, który zmniejszy zapotrzebowanie Unii na importowane surowce takie jak gaz. Propozycje zostaną dziś zaprezentowane; mają one zmniejszyć roczny import gazu z Rosji ze 155 mld m sześc. obecnie do nieco ponad 40 mld m sześc. Zdaniem Fransa Timmermansa możliwe jest całkowite odcięcie się od rosyjskiego gazu w ciągu najbliższych lat (BusinessInsider.com.pl).

Odc. 7 Prawda o Rosji i Putinie

Sankcje Zachodu zaczynają wywierać wpływ na życie obywateli Rosji. Rosnące ceny podstawowych produktów żywnościowych mogą wstrząsnąć mieszkańcami Rosji.

— Proces wzrostu cen na towary i usługi już się rozpoczął i w pierwszej kolejności uderzy w najbiedniejszych, którzy największą część swoich dochodów przeznaczają na żywność.  W Rosji potocznym wyznacznikiem kryzysu jest wzrost cen lub brak kaszy gryczanej. Już teraz podrożała, podobnie jak warzywa, a niektóre sklepy reglamentują zakupy — dodaje ekspertka Ośrodka Studiów Wschodnich. Potrzeba dwóch, trzech miesięcy, by zobaczyć pełną skalę oddziaływania sankcji. Wiele też zależy od tego, jak na postępującą drożyznę zareaguje Kreml, czy udzieli najbiedniejszym wsparcia socjalnego.

Tym, co poruszy zindoktrynowane rosyjskie społeczeństwo, będzie moment, w którym uświadomi ono sobie sobie osobiste koszty wojny. Kiedy synowie, mężowie i ojcowie nie wrócą z frontu do domów. W kraju działa organizacja Komitet Matek Żołnierzy Rosji. To ona upubliczniła fakt, że rosyjska armia podczas wojny w Czeczenii nie chowała swoich poległych, nie informowała rodzin o śmierci bliskich i wiozła na front mobilne krematoria. W wywiadzie dla Business Insider Polska opowiadała o tym Krystyna Kurczab-Redlich, dziennikarka, reportażystka i wieloletnia korespondentka w Rosji.

Mówiąc o możliwym wpływie sankcji na Rosjan, należy mieć świadomość, że zdanie opinii publicznej niewiele Kreml interesuje.— Rosyjska władza dobrze sobie radzi z kreowaniem nastrojów publicznych i będzie nadal nimi zarządzać. W jaki sposób? Obecnie za powielanie tzw. fake newsów (czyli mówienie, że w Ukrainie toczy się wojna) grozi kara 15 lat łagru. Za zdradę narodową (za co władze mogą uznać nawet publiczny protest przeciwko inwazji) — 20 lat.

— Badania opinii publicznej, w których widać rosnące poparcie dla Putina, nie są obecnie wiarygodne, instytucje socjologiczne znalazły się pod kontrolą władz. Z pewnością stwierdzić można jednak, że w Rosji istotna część społeczeństwa prezydenta popiera, w tym momencie nie mamy rzetelnych instrumentów, by określić skalę tego poparcia — mówi specjalistka OSW. — Analizując wyniki badań, od lat borykamy się też z problemem, że Rosjanie boją się szczerze odpowiadać na pytania ankieterów, można powiedzieć, że funkcjonuje “podwójne myślenie”. Wiele osób publicznie boi się krytykować władzę, a w gronie najbliższych wyraża krytyczne poglądy pod adresem Putina.

– W Rosji, jak mawiają Rosjanie, szczere opinie wyraża się w kuchni.

Kilka ważnych ogólnych informacji 

Rosja zaczyna tonąć. Według JPMorgan Produkt Krajowy Brutto Rosji spadnie w drugim kwartale o 35 proc., a w całym 2022 r. o 7 proc., co stanowiłoby dramatyczny wynik w porównywaniu z kryzysami finansowymi, jakie miały miejsce w 1998 oraz w 2008 r. Ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) zakładają tegoroczny spadek rosyjskiego PKB na 15–20 proc.

– Sankcje wywołają w rosyjskiej gospodarce efekt kuli śnieżnej. Totalne załamanie kursu rubla ogranicza prowadzenie opłacalnego importu, braki produktów hamują produkcję, inflacja będzie galopować, a Rosja będzie mogła się bronić tylko za pomocą krajowych narzędzi polityki gospodarczej, np. dodruku rubla – twierdzi Piotr Arak, dyrektor PIE.

Strachu przed konsekwencjami wojny nie ukrywają już najwięksi rosyjscy przedsiębiorcy. W ubiegłym tygodniu do zaprzestania wojny wezwał gigant naftowy Łukoil, a także najbogatszy Rosjanin Aleksiej Mordaszow.

– Rosję z powodu wydarzeń w Ukrainie czeka bardzo ciężki kryzys gospodarczy przez co najmniej trzy lata – przyznał powiązany z Kremlem rosyjski oligarcha Oleg Deripaska..

Masa zagranicznych firm wycofała się już z rosyjskiego rynku, na którym zaczyna brakować importowanych towarów, a ceny idą ostro w górę. Rosjanie nie tylko doświadczają braków w sklepach, ale także dostępu do usług. Sprzedaż jak i serwis swoich produktów zawiesił w Rosji Microsoft, wcześniej Dell oraz Apple, które wstrzymało tam całą sprzedaż i usunęło z App Store aplikacje podlegające rządowi Rosji. Rosyjscy właściciele iPhone’ów boją się, że amerykańska firma zamieni ich telefony w cegły, zdalnie odcinając ich funkcje. Do sankcji przyłączyli się inni technologiczni giganci: Facebook, Google i YouTube, ograniczając rosyjskim mediom zarabianie na umieszczanych tam reklamach.

Wycofanie się z Rosji zachodnich koncernów ma głębokie konsekwencje. Ikea zatrudniała tam ok. 15 tys. osób, które teraz tracą pracę. Trzy razy więcej zatrudniają zakłady samochodowe w Togliatti produkujące samochody Renault, teraz pozbawione dostaw części i komponentów do produkcji. Porównanie przez Putina zachodnich sankcji do wypowiedzenia wojny na spotkaniu z pracownikami lotnictwa cywilnego wyjątkowo celnie oddaje sytuację: rosyjskie linie lotnicze zostały niemal całkowicie sparaliżowane: najpierw przez zamknięcie przestrzeni powietrznej nad większością państw Europy i USA, a następnie przez odcięcie Aerofłotu od globalnych systemów rezerwacji lotów firm Sabre i Amadeus.

Zachód jest coraz bliżej dobicia rosyjskiej gospodarki poprzez odcięcie/silne ograniczenie Rosji od możliwości eksportu surowców energetycznych. Byłaby to obosieczna broń, ale pogarszająca się sytuacja w Ukrainie skłania do jej użycia.

Przekaż dalej
24Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *