Myśli i aforyzmy na dobranoc

Prezydent Duda w ciągu jednego dnia szczytu klimatycznego był w stanie udowodnić światu, że jesteśmy potęgą ekologiczną, mamy i będziemy mieć superczyste powietrze, i równocześnie zapewnić polskich górników, że będą mieć coraz więcej pracy produkując węgiel. Minister Ziobro jest tak … Czytaj dalej

Przekaż dalej
1Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 135: Taksydermia i Centaur

Nadawanie odpowiedniego kształtu i pozy martwemu okazowi niegdyś żywego organizmu wymagało czasu i cierpliwości. Najwięcej uwagi trzeba było poświęcić oczom, uszom i nosowi. Musiały one harmonizować ze sobą. Każde zwierzę ma swoje proporcje, decydujące o jego wyjątkowym wyglądzie i pięknie. … Czytaj dalej

Przekaż dalej
0Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 134: Dyskusja o nazwach i taksydermii

W dyskusji szybko wykrystalizowały się dwie grupy specjalistów. Pierwszą stanowił Zespół Matematyczno-Informatyczny, który zajmował się logiką wszystkich działań Laboratorium, porządkował wiedzę i procedury, wykonywał obliczenia, kalkulacje i optymalizacje oraz zarządzał systemem informatycznym. Genetycy wytłumaczyli Niotse, że bez matematyki nie ma … Czytaj dalej

Przekaż dalej
2Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 133: Lęk przed nieznanym

Przez wszystkie słowa, tony wypowiedzi i gesty przebijał się ludzki lęk przed nieznanym. W Niotse wezbrało współczucie. Nie zdawała sobie sprawy, że zachowuje się jak samica, dojrzała matka, która dostrzegła w potomstwie przerażenie czymś nieznanym. – Skutków dokładnie nie znamy. … Czytaj dalej

Przekaż dalej
14Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 132: Strach przed nieznanym

Dla szybszej realizacji celu, produkcji hybrydy człowieka i konia, Laboratorium przyśpieszyło badania genetyczne ssaków, zbierało informacje i analizowało najnowsze osiągnięcia w tej dziedzinie, szkoliło personel, prowadziło symulacje i opracowywało modele teoretyczne oraz przygotowywało procedury operacyjne. Trzy różne firmy pod jednym … Czytaj dalej

Przekaż dalej
4Shares

Późnopiątkowe myśli i aforyzmy. Z okazji wedle życzenia.

Człowiek żyje w nieprzerwanym konflikcie: z innymi ludźmi, przyrodą, samym sobą, nawet rzeczami, które stają mu na drodze lub stawiają opór. Jeśli czujesz inaczej, to znaczy, że jesteś nienormalny. A może po prostu nienormalnie normalny?  Zakłamani politycy to jedyna zaraza, … Czytaj dalej

Przekaż dalej
0Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 131: Front przejmuje udziały w Laboratorium

W końcu zimy nastąpił nagły pomór koni. Było to dziwne, ponieważ temperatury były ujemne, od wielu dni panował mróz, a zabójczy wirus normalnie uaktywniał się w temperaturach dodatnich. Po dokładnym zbadaniu sprawy zarząd Laboratorium był pewien, że epidemia została sztucznie … Czytaj dalej

Przekaż dalej
1Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 130: Narada pracowników Laboratorium

  Sala konferencyjna Laboratorium nie widziała jeszcze takiego tłumu. Miało to być spotkanie informacyjne, zarząd firmy obiecał przedstawić na nim plany na przyszłość. Wszyscy byli ich ciekawi. Na spotkanie przybyli nie tylko pracownicy merytoryczni, naukowcy różnych specjalności, genetycy, statystycy, lekarze, … Czytaj dalej

Przekaż dalej
2Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 128: Deklaracja bezpieczeństwa

Niotse przedstawiła pracownikom sytuację i plany firmy, aby nikt nie miał najmniejszego złudzenia, w co jest zamieszany. – Im świat mniej o nas wie, tym lepiej. Ideałem byłoby, aby nic o nas nie wiedziano. To, co zamierzamy zrobić, to coś … Czytaj dalej

Przekaż dalej
9Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 127: Konspiracja

Mimo poważnych zastrzeżeń wobec rządu, Niotse zdecydowała się podjąć próbę przekonania wicegubernatora Csudo do koni i ochrony ich środowiska. Poznała go osobiście, kiedy jeszcze jej rodzice obracali się w towarzystwie bliskim elitom władzy. To jej ułatwiło kontakt. Ze spotkania wróciła … Czytaj dalej

Przekaż dalej
3Shares

Poezja autorska, pierwsza dawka niedzielna, późnolistopadowa

Obiecałem sobie publikować w niedzielę dla przyjemności Czytelników, jak i promocji własnej twórczości, moje wiersze opatrując wpisy krótkimi komentarzami od serca i duszy (która podobno jest nieśmiertelna). Dzisiejszą dawkę poezji nazwijmy śmiało polsko-australijską, depresyjno-przyrodniczą. Jeśli komuś z Państwa zdarzy się … Czytaj dalej

Przekaż dalej
3Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 126: Afery i zabójcze praktyki

Zdarzały się też afery. Najbardziej szokująca dotyczyła Borua w Afryce Środkowej. Csudo z porozumieniu z gubernatorem wysłał do tego kraju oficjalną delegację na uroczystość masowego pochówku zwierząt padłych w wielkim pożarze buszu w parku narodowym. Była to akcja jałowa jak … Czytaj dalej

Przekaż dalej
5Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 125: Ekoanarchiści mobilizują się

Stanowisko rządu dotyczące koni gubernator przedstawił w przemówieniu wygłoszonym w Centrum Spotkań Obywatelskich. Najpierw mówił o problemach i wyzwaniach, z jakimi boryka się rząd, o zasiewach zniszczonych przez dzikie konie, ilości osób, jakie doznały obrażeń ciała, a nawet zmarły spadając … Czytaj dalej

Przekaż dalej
18Shares

Piątkowy dodatek: Myśli i aforyzmy własne

Liczenie na zrozumienie kobiety jest równie skuteczne jak drążenie kamienia w oczekiwaniu, że tryśnie z niego źródełko krystalicznej wody. Aby zostać bohaterem narodowym, wystarczy czasem wyższe wykształcenie, wysokie stanowisko i udział w katastrofie lotniczej. Był to pies miniaturka, tak mały, … Czytaj dalej

Przekaż dalej
10Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 124: Kurs kolizyjny

Wicegubernator Csudo niepokoił się. Tajne służby informowały go o radykalizacji społeczeństwa w sprawach ochrony przyrody, zwłaszcza koni. Koń był symbolem Nomadów jako narodu wywodzącego się z ludów koczowniczych żyjących na pograniczu rozpalonej słońcem pustyni, gdzie zgon z braku wody jest … Czytaj dalej

Przekaż dalej
10Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 123: Przyszłość Laboratorium Gatunków Świętej Pamięci + zapowiedź

Pragnę poinformować Szanownych Czytelników, że w każdą niedzielę zamierzam zamieszczać na stronie autorskiej (niezależnie od codziennego odcinka powieści „Laboratorium szyfrowanych koni”) dwa wiersze z mojego tomiku poezji „Klęczy cisza niezmącona”, dla urozmaicenia dnia świątecznego. Przypomnę, że skrócone recenzje i opinie … Czytaj dalej

Przekaż dalej
3Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 122: Walne zgromadzenie udziałowców

W ogromnej sali Centrum Konferencyjnego Parobas, dwa razy większej niż boisko piłkarskie, wymownym świadku zasobności albo manii wielkości właściciela, trwało walne zgromadzenie udziałowców Laboratorium Gatunków Świętej Pamięci, firmy z kilkudziesięcioma latami doświadczenia. Program zebrania przewidywał udzielenie absolutorium zarządowi za miniony … Czytaj dalej

Przekaż dalej
5Shares

Myśli i aforyzmy jako uzupełnienie chleba naszego wieczornego

Prezydent Duda, niech Bóg mu błogosławi na drodze celnych dowcipów i uśmiechów opromieniających ziemię, na spotkaniu z wieloletnimi małżeństwami przyznał się, że siwieje i łysieje. Tego samego dnia w telewizji ktoś to skomentował: Można siwieć i łysieć, chodzi o to, … Czytaj dalej

Przekaż dalej
4Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 121: Anabaptysta widzi cień padającego drzewa.

Wystąpienie Anabaptysty wywołało zainteresowanie nim samym; klubowicze mieli wrażenie, jakby go w ogóle nie znali. Otaczano go, zadawano pytania i słuchano niby wyroczni orzekającej w sprawach ostatecznych. Brodacz poczuł w sobie charyzmę, którą od lat przeczuwał, wspomagany przekonaniem matki, że … Czytaj dalej

Przekaż dalej
2Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 120: Propozycja rozwiązania problemu koni

Na kolejnym spotkaniu klubu dyskutowano stosunek rządu do koni i środowiska naturalnego. Brak regulacji prawnych zapewniających koniom ochronę wyczerpał do dna cierpliwość członków klubu; byli zdecydowani podjąć drastyczne kroki. Podsumował to przewodniczący spotkania: – Nie możemy tego ciągnąć w nieskończoność. … Czytaj dalej

Przekaż dalej
2Shares

Cz. 119: Koniec dyskusji Izabela Sefardi. Klub Anarchia walczy o konie.

– Don Sefardi! – Izabella wykorzystała moment, kiedy adwersarz był zmuszony zaczerpnąć powietrza, aby przerwać nurt jego argumentacji. Była oburzona w najwyższym stopniu. – Wychodzę, bo wyprowadził mnie pan z równowagi. Nie jestem w stanie słuchać słów zabijających we mnie … Czytaj dalej

Przekaż dalej
1Shares

Opowiadanie orientalne. Wspomnienia odświeżonego premiera.

Na dobry początek dnia opowiadanie. Potem jak zwykle kolejny fragment powieści. ***** Rano spotkałem przy osiedlowym wodopoju Iwana Iwanowicza. W przerwie między łykami wody źródlanej powiedział mi, że poprzedniego dnia uczestniczył w spotkaniu z odświeżonym premierem. – Jakby ktoś po … Czytaj dalej

Przekaż dalej
3Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 118: Burzliwa dyskusja o ochronie przyrody.

Niezwykły napad na parlament sprowokował dyskusję między Sefardim a Isabelą na temat przyrody. Isabela miała wyrobiony pogląd na wydarzenia. W swojej falbaniastej, kloszowej sukni w zielono-niebieskie kółka żywo imitujące ptasie oczy Isabela przypominała wielkiego pawia. Na głowie miała toczek w … Czytaj dalej

Przekaż dalej
1Shares

Z okazji piątku kilka myśli i aforyzmów własnych

Kiedy mąż w trakcie kłótni podszedł do niej z nożyczkami do obcinania paznokci, była tak przerażona, że w jej wyobraźni pojawiła się śmierć w czarnym płaszczu z ostrą kosą. Nigdy nie czuł się samotny. Zawsze towarzyszyło mu kłamstwo. PiS wyjaśniał … Czytaj dalej

Przekaż dalej
12Shares

Aforyzmy, myśli, powiedzenia

Dawno już nie pisałem aforyzmów ani nie wyrażałem myśli umownie zwanych złotymi. Korzystam z okazji, aby zamieścić kilka. Pozdrawiam, Michael Tequila Czy o prawdzie, patriotyzmie i cnotach mówią tylko ludzie uczciwi, czy też jest możliwe, że mówią o nich także … Czytaj dalej

Przekaż dalej
2Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 116: Dziwne widzenia dowódcy

Dowódca straży parlamentarnej przeżywał najgorsze dni swojego życia. Społeczeństwo Nomadii przygotowywało się już do letnich wakacji, kiedy nastąpiło wydarzenie, które wstrząsnęło opinią publiczną, a jego dotknęło osobiście. Pomniejszyło ono wszystkie inne zdarzenia, spór w sprawie inżynierii genetycznej, zmiany klimatyczne czy … Czytaj dalej

Przekaż dalej
4Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 115: Autor i jego książka

Drodzy Czytelnicy, Powieść „Laboratorium szyfrowanych koni” składa się z trzech części. Część I: „Sefardi i Isabela”. Odcinek numer 115 (poniższy) kończy tę część. Część II: „Josef i Laboratorium”. Zaczynam publikować ją od jutra. Część III: „Apokalipsa”. Część ostatnia, zdecydowanie najkrótsza, to „Epilog”, łączący … Czytaj dalej

Przekaż dalej
3Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 114: Sefardi Baroka. Spekulacje i podejrzenia.

Kiedy kilka dni po konferencji Sefardi zniknął, przestając odpowiadać na telefony i nie uczestnicząc w spotkaniach towarzyskich, pojawiły się podejrzenia, że coś się z nim stało. Rodzina podała do publicznej wiadomości, że żadne nieszczęście go nie spotkało, jest cały i … Czytaj dalej

Przekaż dalej
1Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 113: Kontrowersje wokół Sefardiego

Przedstawiony przez Sefardiego plan fikcyjnego pogrzebu był imponujący. Reporterzy i dziennikarze usilnie starali się poznać szczegóły, zwłaszcza dramatyczne momenty, na których mogliby zbudować narrację dla czytelników, widzów i słuchaczy. Zadawano mu pytania na temat myśli przewodniej, jaka nim kierowała, kiedy … Czytaj dalej

Przekaż dalej
19Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 112: Przygotowania do wielkiego happeningu

Poczucie odpowiedzialności i zwyczajny strach przed wyrządzeniem komuś krzywdy tak zaciążyły Sefardiemu na sumieniu, że rozchorował się poważnie. Kiedy bez widocznej przyczyny zemdlał na ulicy, trafił do szpitala; tam najpierw przywrócono go do zdrowia, a następnie poddano psychoterapii. W trakcie … Czytaj dalej

Przekaż dalej
3Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 111: Konferencja w Pałacu Metropolitalnym

A.S. Proszę zwrócić uwagę, że dziś na stronie zamieściłem dwa wpisy, odcinek powieści i opowiadanie. Pozdrawiam, Michael Tequila Konferencja miała odbyć się wyłącznie za zaproszeniami w nowym Pałacu Metropolitalnym, w Wielkiej Sali Teatralnej specjalnie przygotowanej na tę okazję. Datę i … Czytaj dalej

Przekaż dalej
0Shares

Spotkałem śpiącego osobnika. Opowiadanie fantastyczne.

Drodzy Czytelnicy! To zwariowane opowiadanie to eksperyment późnopiątkowy. Podejrzewam, że nie wszystkim przypadnie do gustu, gdyż nie wszyscy lubią gatunek literacki fantastyki, a bardziej konkretnie podgatunek fantasy. Jeśli komuś opowiadanie się podoba, proszę kliknąć na „Like” (Lubię to). To zadecyduje, … Czytaj dalej

Przekaż dalej
1Shares

Cz. 110: Burza medialna. Wrogowie i przyjaciele.

– Gdyby Sefardi, mój serdeczny przyjaciel, widział te niekończące się relacje, to by się wyrzygał – Iwan Iwanowicz zdenerwował się. Było to w knajpie „Pod Czarnym Buforem”, gdzie spotkał się ze znajomymi, aby ostatecznie pożegnać Sefardiego jako przyjaciela, patriotę, współobywatela … Czytaj dalej

Przekaż dalej
2Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 109: Ksiądz, pani Godano, media i oceny pogrzebu

– Sefardi mówił mi o tym i o wielu innych sprawach. – Kontynuował ksiądz Terrano. – Zawarliśmy ciche porozumienie, że cokolwiek mi powie osobistego, będę to traktować jak spowiedź. Bardzo jasno to sobie wyjaśniliśmy. Wiedziałem o jego prawdziwych planach, nie … Czytaj dalej

Przekaż dalej
27Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 108: Testament. Pani Godano i ksiądz Terrano.

Śmierć Sefardiego Baroki przyniosła znaczące odszkodowanie jego najbliższej rodzinie. Okazało się, że był wysoko ubezpieczony od ponad dwóch lat. Nie była to kwota szokująca, ale na tyle duża, że można było za nią kupić dom w dobrej dzielnicy. Nie pałac … Czytaj dalej

Przekaż dalej
3Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 106: Szopy i urny

Opis zgodnego z rytuałem hinduizmu spalenia zwłok na stosie policja znalazła w Internecie. Komisarz zadzwonił do zakładu pogrzebowego. Poinformowano go, że czynności związane z pogrzebem i stypą nadzorowała pani Godano, wykonawczyni testamentu. Rozmawiał z nią telefonicznie, chciał obejrzeć miejsce, gdzie … Czytaj dalej

Przekaż dalej
1Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 105: Dochodzenie w zakładzie pogrzebowym

Siedząc przy biurku, kapitan gapił się na kartkę z rysunkiem urny na katafalku. Poczuł głęboką niechęć do donosiciela, należącego do kategorii osób, którymi pogardzał. Kapusie i kolaboranci. To była jego definicja. Z formy i treści donosu domyślał się, że pisała … Czytaj dalej

Przekaż dalej
0Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 104: Diabeł i dochodzenie

Na kartce imitującej formularz zaproszenia diabeł wypisał wszystkie swoje imiona. – Piekielnie długa lista. – Słowa wypowiedziane z namaszczeniem zabrzmiały w jego pysku omalże jak zaklęcie. Postanowił chodzić w sali audiencyjnej między zaproszonymi gośćmi z wypiętą piersią i rozczapierzonym na … Czytaj dalej

Przekaż dalej
0Shares

Święto Zmarłych. Dzień Zaduszny. Poezje, obrazy. muzyka.

Dopisek muzyczny na zakończenie Dnia Zadusznego:  Toccata con Fuga D Minor Jana Sebastiana Bacha z YouTube https://youtu.be/ho9rZjlsyYY Dopisek wczesnopopołudniowy.  Dzisiaj na blogu publikuję tylko poezje okolicznościowe. Słoneczny z rana dzień pomroczniał, zniechęcając do pisania czegokolwiek więcej. Aby utrzymać się przy życiu, piję … Czytaj dalej

Przekaż dalej
1Shares

Informacja świąteczna dla Czytelników. Poezje, powieść i jak poruszać się po blogu.

Drodzy Czytelnicy, Dzisiaj, 1 listopada, w Dniu Wszystkich Świętych i jutro, 2 listopada, w Dzień Zaduszny, nie zamieszczam na blogu kolejnych odcinków powieści „Laboratorium szyfrowanych koni”, tylko poezje okolicznościowe, w większości nigdzie nie publikowane. Sam nie wiedziałem, że napisałem tyle … Czytaj dalej

Przekaż dalej
6Shares

Dzień Wszystkich Świętych. Poezje i obrazy.

Dzień zmarłych Świetliki nocy przywracają żywym ojców i matki, dzieci i braci, w słowach modlitwy i wzruszeniu tkliwym wracają bliscy, których każdy traci. Kamień nagrobny zwodzi pozorem trwałości. Ileż wytrwa kruchy cement, nim pod upartych dni naporem w ziemię też … Czytaj dalej

Przekaż dalej
4Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 103: Przygotowania do audiencji

W niebie już wcześniej wydano dyspozycje. Wszystko było przygotowane. Zaproszenia rozesłane, stoły zastawione, orkiestra w komplecie. Ustalono, jakie utwory będą grane. Były to głównie marsze weselne, muzyka klasyczna. W wyborze kierowano się przede wszystkim tym, co lubi pisarz, serdecznie oczekiwany … Czytaj dalej

Przekaż dalej
10Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 102: Spotkanie z Bogiem

Szybkość zdarzeń oszałamiała Isabelę. Niebo, które widziała i opisywała, nagle okazało się piekłem, gdzie nikt nie był w stanie się zestarzeć. – Możesz żyć w jednej miejscowości, na jednej ulicy, ba, w jednym domu miliony lat, będziesz mieć wszystkiego po … Czytaj dalej

Przekaż dalej
25Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 101: Niebiańska historia Izabeli

– Co on robi w tej chwili? – Zadała sobie pytanie i natychmiast wyobraziła sobie Sefardiego, a zaraz potem zobaczyła na przyjęciu w niebie, jak Bóg go wita, nazywając go Czcigodnym Mistrzem. Zaczęła uderzać palcami w klawiaturę. Na początku pisanie … Czytaj dalej

Przekaż dalej
24Shares

Jubileusz. Setny odcinek powieści “Laboratorium szyfrowanych koni”

Drodzy Czytelnicy, To już setny odcinek mojej powieści „Laboratorium szyfrowanych koni” publikowany na stronie autorskiej. Korzystam z okazji, aby serdecznie podziękować Państwu za wytrwałość czytelniczą. „Laboratorium” to eksperyment literacki. Wiele osób skarży się na brak czasu. Wierzę, bo sam też … Czytaj dalej

Przekaż dalej
0Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 100: Izabela w gabinecie

Wieczorem w gabinecie Sefardiego rozdzwoniły się zegary, najpierw budziki a zaraz potem zegary ścienne i stojące. Zaczęły punktualnie o godzinie osiemnastej, zsynchronizowane czasowo i skończyły kwadrans później. Ich głos słabł stopniowo, w końcu ustał, jakby zdecydowały się umilknąć na zawsze. … Czytaj dalej

Przekaż dalej
23Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 99: Zamach

W trakcie przemówienia, dwie lub trzy minuty po jego rozpoczęciu, nastąpiło nieoczekiwane zdarzenie. Z samochodu wysiadło trzech mężczyzn w czarnych kombinezonach i kominiarkach na twarzy i zanim ktokolwiek zorientował się, co się dzieje, padły strzały z pistoletów maszynowych. Wybuchła ogromna … Czytaj dalej

Przekaż dalej
1Shares

Głowa. Dykteryjka abstrakcyjna z serii „Opowiadanie krótsze niż świst bata”.

Ludzie ją lubili. Wśród masy innych głów wyróżniała się wielkością i kolorem. Była celebrytką i miała różowe policzki. Pokazywała je chętnie obracając się raz w prawo, raz w lewo. Tego dnia miała ważne wystąpienie. Mówiła o żarówce. W nawale spraw … Czytaj dalej

Przekaż dalej
2Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 97: Szampan i wiec przedwyborczy

Tuż za bramą cmentarza, na wychodzącą na końcu rodzinę i przyjaciół zmarłego, czekało dwóch kelnerów w lokajskich strojach ze stolikiem, szampanem w lodzie i kieliszkami, zachęcając serdecznie do pocieszenia się trunkiem. Byli to aktorzy wynajęci przez Sefardiego Barokę. – To … Czytaj dalej

Przekaż dalej
0Shares

Powieść. Laboratorium szyfrowanych koni. Cz. 96: Kolory i zapachy

W powietrzu unosił się zapach kadzideł zmieszany ze słodką wonią perfum „Denni Cleri” rozpylanych przez młodzież z fanklubów Sefardiego Baroki oraz klubów młodych wynalazców. Zmęczona hałasem i nieoczekiwanymi wydarzeniami rodzina zmarłego kroczyła powoli za karawanem szeroką aleją cmentarza. Towarzyszyła im … Czytaj dalej

Przekaż dalej
13Shares