Komiks literacki. Darowizna Mrs Tania David. Odcinek 23.

Do kabiny Komandora Jaroszki wpadł Skarbnik i krzyknął już w progu: – Gratuluję szefie! Właśnie otrzymał pan email od pani Tani David. Niesamowicie Pana chwali i oferuje Panu darowiznę. To dar serca. Proponuję go przyjąć. Przeczytam panu treść jej emaila.

Mój najdroższa w Chrystusie!

Jestem pani Tania David. Możesz zobaczyć moją wiadomość jako niespodziankę, ponieważ nie ma innych sposobów z Tobą skontaktować z wyjątkiem za pośrednictwem tego medium.

Mam nadzieję, że masz się dobrze po twoja spotkania z Mr Orban z Węgra. On jest taka przyjemna człowiek, choć trochę wodzi ciebie za nosa, ale ty go bardzo kochać. Bardzo tutaj o tobie słychać, że jesteś czwarta wpływowa człowiek w Europa, bo montujesz bardzo udana koalicja i monarchia od morza do morza. Dusisz też bardzo mocno opozycja i brawo za to, bo ja też nie lubię opozycja.

Jestem tutaj, na Wybrzeżu Kości Słoniowej, gdzie mój zmarły mąż ma produkcji przemysłowej przed jego nagłej śmierci. Jest to smutna wiadomość, aby powiedzieć, że mój mąż i mój jedyny syn zginął w wypadku w 2012 roku. Od tamtej pora ja nie być sobą, bo piszę do ciebie ze szpitala, gdzie została przyjęty do leczenia raka. Po mojego złego stanu zdrowia, lekarz powiedział mi, że nie będzie trwał przez następne osiem miesięcy z powodu mojej choroby. Znając mój stan postanowiłam darować pieniądza, mój zmarły mąż ma zdeponowanych w banku tutaj, do organizacji lub jednostki spoza tego kraju ($ 6,500,000 mln USD).

Chcę te pieniądza być wykorzystane przez Ciebie i twoja okręt, która jest bardzo piękna i pływa zygzakami. Wzięłam tę decyzję, bo nie ma żadnego dziecka, które będą dziedziczyć te pieniądza i mogą one dostać skonfiskowane przez bank. Mam nadzieję usłyszeć od ciebie, jak tylko wyrazisz zainteresowanie, aby otrzymać te pieniądza.

My tutaj na Wybrzeżu Kości Słoniowej też mamy dużo morze i chcemy przyłączyć nasz kraj i nasze morze do twoja fantastyczna koalicja i monarchia. Ja bardzo być chciała, aby ty być król nie tylko monarchia od morza do morza, ale i Wybrzeża Kości Słoniowej.

Z poważaniem,

Pani Tania David.

– Na co przeznaczymy te pieniądze, szefie?

Odpowiadając, komandor Jaroszka był rzeczowy. Nie pokazał po sobie wzruszenia wiadomością o jego sławie sięgające czarnego lądu. – Przeznaczymy na wymianę wszystkiego na nowe: nowe technologie, nowe mieszkania, nowe firanki szwajcarskie, nowe emerytury, nowych sędziów i prokuratorów, nowy system edukacji, nową historię, nowych bohaterów, nowe pomniki, nowe drony dla Ogniomistrza Sępa, a także nowe zakazy i ograniczenia.

– Dużo tych nowości! – Zauważył Skarbnik.

– Jak zmiana, to zmiana! – Komandor był entuzjastyczny.

– To co zostanie ze starej tradycji? – Głos Skarbnika drżał z niepewności.

– Jak to, co: My. Ja, Bea, pan, Blaszka, Simpletona, Prokur Oćwicz, Zbrojmistrz Sęp, Brzuchal, cała nasza załoga.

Przekaż dalej
0Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *